obudziliście się rano i postanowiliście zdobyć jakieś jedzenie

pytam się może pierwsze poszukamy bazy a potem jedzenia

ale przecież obudziliście się więc macie baze tam gdzie śpicie poza tym możecie żyć koczowniczo ale jak wolisz więc zacznijmy od nowa


obudziliście się i postanowiliście poszukać bazy

szukamy

znaleźliście idealne drzewo lecz okazało się że jest opanowane przez jakieś pokemony

(jakie drzewo my jaskini szukamy)

( ok niewiedziałem )
znajdujecie idealną jaskinie lecz okazuje się że w środku niej żyją

(ty piszesz co żyją)
szukamy dalej

widzicie kolejną lecz w środku jest stado ursaringów

szukamy dalej

nie możecie nic znaleźć i koledzy się ciebie pytają czy nie lepiej czegoś podjeść

szukam krzaków z jagodami

jest jeden gdzie jest ich ponad dwadzieścia tylko że tam jest stado beedrili więc myślicie zawalczyć z nimi czy szukać dalej

będą dla nas na pewno łatwe robię 3 kule aury mówię do absola żeby użył ataku rogiem a do mankeya żeby wolnego uderzenia

beedrile uciekają lecz zostało już tylko 10 oranjagód

zabieramy i idziemy szukać bazy (może być też drzewo)

znajdujecie idelne drzewo jest tam dużo owoców i liści

pytam się absola i mankeya czy chcą żebyśmy mieli tam baze

oni się zgadzają

szukam polany do treningu

znaleźliście polane a na niej tabliczke

czytam

na polanie o 20 10 odbędą się zawody dzikich pokemonów szgólnie zapraszamy na zawody trój walk

idę tam (która godzina)

( 20:00 )
Slowking przyjmuje zapisy

zapisuje się

czas na pierwszą walke waszymi przeciwnikami będą hitmonli, chitmonchan, chimontop

używam kościo pędu żeby były blisko siebie a potem kuli aury moi przyjaciele mogą robić co chcą

chitmonchan kręci się na głowie otpiera wszystkie ataki lecz troche dostaje i atakuje cię
riolu 70 % chitmonchan 70%

robię ciogle uniki i używam mojego najsilniejszgo ataku dłoni siły

chitmonchan 10 % lecz odpowiada ci tunelem a po wyskoczeniu nie wiadomo skąd urzywa mach ciosu i riolu 10%

używam ładowania aż bendę miała 100% i wszędzie kuly aury żeby trafiły wszystkich przeciwników

trafiłaś chitmonczana który jest niezdolny do walki ale w tym momencie hitmonli atakując nogami pokonał absola
a absol zatakował go tylko tak że zostało mu 90 %

( sory pomyliłem się gdy mówiłwem chitmonchan chodziło mi o chitmontopa chitpontopa pokonałaś a chitmonchan ma 99 % bo stracił jeden z nudów )

atakuje wszystkich oprócz przyjaciół wszystkimi atakami

wygrywacie ale zostałaś tylko ty  z 1 % życia )

leczymy się i walczymy dalej

następna grupa to grupa staraptorów ale się nie leczyli i zostało im tylko po 50 %
każdy ze staraptorów używa dzielnego ptaka trafiają macie po 50 % a oni po 40 %

ja używam na wszystkich kuli aury i prubóje ewoluować

ewoluowałaś lecz zostało ci tylko 10% życia a twoim kolegom też tyle samo staraptory mają po1 % i zaczynają wspólną sesje powietrzbych asów zostajesz ty i 2 staraptory po 5 % one a ty 10 %

super ewoluowałam w lucario używam na nich stalowego pazura i dłoni siły

wygrywacie następna drużyna zapomniała się uleczyć i wygraliście zawody

leczymy się i idziemy po nagrodę

mistrz tutejszego lasu mew daje wam pokedex po pokemonowemu i po 50 każdego rodzaju owoców rosnących w tym lesie

super idziemy do bazy zanieść jagody

i spotykacie wielkiego pokemona który was niechce przepuścić
( macie pokedex możecie sprawdzić jaki to pokedexem )

sprawdzamy

challizard :
miotacz płomieni
smoczy róg
powietrzny as
sejsmiczne wstrząsy

mówi że jak go pokonacie to was przepuści i będzie mógł z wami podróżować i mieszkać

zgadzamy się atakuje go wszystkimi atakami moi przyjaciele też

wygraliście więc do was dołączył lecz na drzewo wejść ni może bo by się zlamało

idziemy spać

w nocy na drzewie osiada stado chutchutów i noctowli przez co nie możecie spać bo ciągle się budzicie

pytamy się czemu tu przyleciały

mówią że ich drzewo opanowało stado pigey i ich ewolucji

pytam się gdzie jest do drzewo i idę tam

znajdujesz to drzewo a tam faktycznie pełno tych pokemonów
tylko że doszly jeszcze cheraklosy

atakuje je wszystkimi atakami i moi przyjaciele też

oni odpowiedzieli trąbą powietrzną i was zdmuchneli do waszej bazy

idziemy tam jeszcze raz i i urzywamy po 50 razy każdego ataku

uciekli

idziemy do hutchutów  i mówię im że już nie ma tam pidegey

chut-chuty odlatują

idziemy spać

śpicie

śpimy

i wasze drzewo zaczyna się trzęść

sprawdzamy co się stało

to stado donfanów w popłochu ucieka a za nimi prawie wszystkie pokemony z lasu
w oddali widać jakiś ogień

pytamy się kto zrobił pożar

to owczyni Jein szuka dzikiego Lucario
i mówią wam żebyście uciekali

uciekamy

łowczyni Jein podpaliła i zpaliła las musicie znaleźć nie tylko nowe mieszkanie ale  też nowy las

szukamy nowego lasu

znajdujecie las a obok niego tabliczka

czytam

wycinka lasu prosim pokemony o ewakułacje

szukamy dalej

znaleźliście las
a tam tabliczka

czytam

magiczny las

uwaga na dzikie stantlery które często płatają figle przechodnim ludziom i pokemonom

pytam się przyjaciół czy chcą mieszkać w tym lesie

przyjaciele nie mogą się zdecydować
mówią że ty masz wybrać

mówię że będziemy mieszkać w tym lesie i idziemy szukać bazy

znajdujecie jaskinie gdzie się zmieści chalizard a w środku jest przestraszony pokemon

sprawdzam go pokedexem

to clefa ataki :
sprawdź

(a lvl )
pytam czego się boi

( lvl to 15 )
mówi że boi się ursuringów które zaraz tu wrócą a za jaskinią jest stado beedrili które nie pozwolą jej uciec więc ich też się boi i boi się was

mówię że nie musi się nas bać

on mówi że już się was nie boi ale jak zaraz ursuringi tu wrócą to nie przetrwamy wy i on

mówię że je pokonamy

on mó2wi że nie macie szans ale możecie spróbować i w tym momencie się pojawiacie

(urasingi się pojawiły?)
(jeśli tak to) atakuje my wszystkimi atakami do puki nie zemdleją (na początek używam podwójnej drużyny)

ledwo je pokonujecie ( macie po 2 % życia ) bo było ich 20
cleffa mówi że chce do was dołączyć

cieszymy się ze chce pytamy się czy chce pójść trenować

mówi że tak i mówi że zna idealną polanke

trenuje stalowy pazur na kamieniu moi przyjaciele co chcą

trenujesz  widzisz trenera który szuka pokemonów i chyba cię zauważył

patrze co robi

patrzy na ciebie jednym okiem a drugim na pokedex

chyba chce cię złapać

patrze dalej

a on wybiera agrona i atakuje cię trzęsieniem ziemi

silny pokemon idę dalej i nie zwracam uwagi na tego trenera i szukam trenera który dopiero zaczął

trener nie daje za wygraną i atakuje cię chiper promieniem

robię unik i atakuje wszystkimi atakami moi przyjaciele też (moie ataki dobrze na niego działają)

jakoś go pokonujesz ale zostaje ci 40 % a on wybiera teraz gliscora i atakuje gilotyną

uciekam

on cię goni i atakuje powietrznym asem dostajez masz 30% on ma 100% ale trener nie ma więcej pokemonów

mówię do absola i charizara żeby sprubowali użyć chiper promienia a ja z pozostałymi atakuje wszystkimi atakami

pokonałeś go trenerowi nie zostal żadem pokemon i uciekł
twoi koledzy mówią ci żebyś wrócil do bazy i się uleczył

wracam do bazy leczę się i idę szukać trenera który dopiero zaczął lub ma słabe pokemony

jakiś trener cię zauważyl i sprawdza pokedex ( twoi koledzy zostali na polance napisz że się do nich kierujesz jeśli chcesz żeby mogli ci jak by co pomóc )

idę do nich

trener ten wystawia turtwiga i atakuje cię kulą energi

odbijam kulę energi ale nie na turwiga i mówię mu że mogę być jego pokemonem jak też weźmie moich przyjaciół

on mówi że dobra ale muszą się oni zgodzić

pytam czy chcą

mówią że im się nudzi i mogą być jego pokemonami
teraz trener podrzucił pokeballe i mówi że skoro chcecie to łapcie pokeballe

złapliśmy

jesteście jego pokemonami teraz was wyjął w pokeballi i tłumaczy wam o tym że jest koordynatorem i trenerem jednocześnie i uwielbia przygody i pomaganie ludziom (napisz w sygnaturce że masz trenera)
i mówi wam że nazywa się Fredzio chowa was do pokeballi oprócz ciebie i pyta się czy chcesz podróżować poza pokeballem

mówię że chce

on mówi więc wyruszamy
i poszliście do oreburgh bo on chce walczyć w sali o odznakę kamienia

idziemy

widzicie pokemona

czekam aż trener sprawdzi go pokedexem

sprawdził
to onix lvl 17
ataki: oplatanie, stalowy ogon, trzęsienie ziemi, akcja, tunel

twój trener mówi żebyś ty walczył i mówi żebyś użył kuli aury a jak podejdzie dłoni siły
( jak napisze że kogoś pokonacie to ty napisz czy żuca pokeball dobra ??  bo ja nie wiem jakiego poka chcesz żeby miał twój trener )

używam na nim tych ataków i robię uniki jak jest słaby trener rzuca pokebal

jest onix się złapał twój trener ma już 6 pokemonów i doszliście do oreburgh

pytam się gdzie pierwsze idziemy do jaskini centrum pokemon czy do lidera

do centrum a potem do lidera

idziemy do centrum

leczycie wszystkie pokemony jakie ma twój trener

idziemy do lidera

lider wybiera najpierw onixa

pytam się trenera kto walczy pierwszy

twój trener mówi że na pierwszy ogień idzie chalizard ( twój trener na start miał tutwiga ?? dobrze pamiętam ?? )

(tak) (ogień nie działa dobrze na kamień)

( wiem ale on używa chiper promienia )
chalizard chiper promień mówi twój trener i chalizard pokonał onixa i zostało mu 99%życia twój trener go cofa i wystawia turwiga a przeciwnik wystawia godude

pytam kiedy wybierze mnie

mówi że ciebie zostawił na ostatniego najsilniejszego rampardosa
i w tym czasie turtwig pokonal geodude ostrym liściem i zostało mu 7o% życia twoj trener mówi tutwig powrót i jeszcze dokrzykuje lucario teraz twoja kolej
a lider wybiera rampardosa który cię atakuje giga wstrząsem a twój trener krzyczy żebyś odpowiedział dłonią siły ( co robisz ?? zawsze możesz się nie słuchać trenera )

robię unik podwójny zespól żeby dłoń siły była silniejsza i żeby trudno było mu trafić i robię dłoń siły

wychodzi lecz rampardos jeszcze żyje tylko że ma 51 % życia ale też cię kontrował giga wstrząsem i ci zostało 51%

robię unik i jeszcze raz podwójny zespół żeby mu było trudno trafić a potem kule aury i kościo pęd

on też często kontrował i macie remis lecz twojemu trenereowi zostały 2 pokemony i on wygrał

super idziemy do centrum pokemon

siostra joy się pyta czego potrzebujecie lub chcecie

mówię że chce się wyleczyć

bmówi że jesteś za duży żeby cię tak leczyła i musisz na czas leczenia wrócić do pokeballa

wracam do pokebala

twój trener daje was wszystkich siostrze joy do uleczenia

kiedy wyleczy pytam trenera gdzie idziemy

mówi że teraz czas iść spać

idziemy spać

śpicie, śpicie, i się budzicie wasz trener mówi że już wyruszacie w dalszą podróż

idziemy

i widzicie człowieka z harfą w ręce

pytam się trenera kto to

mówi że jest pokemonowym bardem i jest trenerem i koordynatorem jednocześnie i jeśli chcesz może z tobą zawalczyć ( tak mówi do twojego trenera )

mówię że chce walczyć

pokemonowy bard wybiera rozalie która używa słonecznego dnia a potem słonecznego promienia
twój trener wybiera cię i każe atakować kulami aury a jak podejdzie robić uniki podwójnym zespołem i kontratakować kościo pędem

robię i 5 kul aury a potem dłoń siły

ledwo pokonujesz
i twój trener wygrywa możecie iść dalej

(roselia dla lucario powinna być łatwa do pokonania)
idziemy dalej

( wiem ale to nie zależy tylko od typów ale jeszcze od wytrenowania a ona bya dobrze wytrenowana )
widzicie tabliczkę

(ale ty ciągle piszesz że ledwo pokonuje)
czytamy

( no bo nie masz wielkiej przewagi nad rywalami )
eterna
park
sala treningowa ( walka o odznake )
sklep
sklep z berry wszystkich rodzajów

(ale nawed jak mam przewagę tak piszesz)
pytam trenera gdzie idziemy

( bo mógł być dobrze wytrenowany pomyśl pikachu wygrał w sali kamiennej a przecież nie miał przewagi )
twój trener mówi że idziecie do sali

idziemy (ale ty mi zawsze piszesz a pikachu też czasem przegrywa)

dochodzicie i twój trener wyzywa lidera na walke walka się zaczyna twój trener cię wybiera i każe ci atakować kulą arły ( a pikachu tylko czasem przegrywa ale wtedy kiedy ma przewage !! )

przed atakiem robię podwójny zespół a potem kule aury i dłoń siły

cherubi niezdolny do walki lider wybiera turwiga który cię szybko uśpił usypiającym proszkiem i w ciebie uderza falą odpływu nazmiane z akcją
przegrałeś twój trener wybiera chalizarda który ma zaatakować miotaczem płomieni a potem sejsmiczne wstrząsy

patrze co dalej robi

twój trener wygrywa a potem chalizard pokonuje roserade miotaczem płomieni twój trener dostaje odznake i idziecie do centrum pokemon by uleczyc pokemony twojego trenera

(i mnie)
idziemy do centrum

( no ale ty jesteś jego pokemonem więc to jasne że ciebie też )
dochodzicie i twój trener leczy pokemony
uleczył
siostra joy pyta się czy wiecie że następne pokazy odbędą się w harthown za tydzień

aha a o której godzinie

o 15:00 ale masz jeszcze tydzień

pytam trenera co robimy

mówi że czas wyruszać do następnego miasta harthown ( solesjon omijam później się go wciśnie że wracacie )

idziemy do miasta

idziecie

idziemy

widzicie pokemona

mój pan sprawdza pokkedexem

to kangaskan który ucieka szybko ma lvl 7 i zna dwuplask oraz akcje ale uciekł lecz zostało jakieś jajo

patrze co to za jajo

to jajo zaczyna świecić

patrze co się dalej dzieje

jajo pęka i wychodzi malutki słodki togepi

próbuje się z nim zaprzyjaźnić

z nim nie było klopotu z zaprzyjaxnieniem się jest taki malutki i lubi wszystkich...
wszedł ci na głowe i zaczął się cieszyć

pytam sie czy bedzie pokemonem mojego trenera

chce

mój trener rzuca pokebal

wszedl

pytam trenera gdzie idziemy

odpowiada ze szukac pokemonow

idziemy szukać pokemonów

widzicie jakiegos

mój trener sprawdza pokedexem

to aron lvl 15
ataki: lawina, podkop, kamienny deszcz, trzęsienie ziemi, szarża

atakuje go dłoniom siły

aron skontrował kamiennym deszczem i trzęsieniem ziemi

robię unik i kule aury

aron dostal ma 30% a ty masz 90 bo trawil cie trzesieniem ziemi

robię unik i dłoń siły potem 5 kuli aury

nie zdolny do walki ty lvl up

mówię do trenra rzeby rzucił pokebal

ywoj trener rzuca pokeballa

patrze czy złapie

zlapał się

próbuje zabrać od trenera pokebale moich przyjaciól i uciekam od trenera